wtorek, 17 sierpnia 2010

Tydzień w pociągu przed nami.

Chyba pójdę na chwilę spać. Chociaż sam już nie wiem czy się opłaca. O 3.30 wsiadam w taxi i jadę na dworzec PKP we Wrocławiu. O 9 rano będziemy w Warszawie. Odbieramy wizy do Białorusi i jedziemy pociągiem do Moskwy. Małe zwiedzanie i pociąg do Ułan Bator. Łącznie ponad tydzień w pociągu. Jak zwykle mam uczucie ,że czegoś zapomniałem. Chyba wszystko załatwione. Zobaczymy co przygoda przyniesie. Michał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz