Kosz wyjazdu na osobę to około 6,5 tyś. zł.
3,800 zł- kolej transsyberyjska (Moskwa-Ułanbator) i samolot powrotny.
800-1000 zł Wizy i szczepienia
około 2000 zł tłumacz jedzenie wynajem samochodu
Pieniądze które udało nam się zebrać:
5 tyś- Wyższa Szkoła Bankowa (Michał tam studiuje)
1 tyś- Międzynarodowa Wyższa Szkoła Logistyki i Transportu we Wrocławiu (ja i Jacek tam studiujemy)
2 tyś- sponsor prywatny
razem: 8,000 zł
Jeżeli mielibyśmy jechać w trzy osoby każdy z nas musiał by dopłacić 3500 zł. Niestety jesteśmy studentami których nie stać nas na to.
Dzisiaj rano trafiła do mnie wiadomość od Jacka:
"ostateczne rozwiązanie kwestii mongolskiej"
Myślałem wczoraj o powstałym problemie braku funduszy na wyprawę i doszedłem do dość brutalnego ale skutecznego wniosku-rozwiązania.
Po prostu ani ja ani Wacek nie pojedziemy. To od początku był pomysł Twój i Michała i zebrane pieniądze od funduszy wystarczą abyście obaj pojechali przy stosunkowo niedużym wkładzie własnym.
Szczerze mówiąc nie widzę możliwości zebrania takich funduszy abyśmy mogli pojechać wszyscy, a odwołanie wyprawy nie wchodzi w grę chociażby dlatego, że stracilibyśmy jakąkolwiek wiarygodność.
Tak więc moja propozycja jest taka - bawcie się chłopaki dobrze, przecierajcie szlaki, a może za rok uda nam się zebrać więcej środków, będziemy mieli dokładniejszy kosztorys dużo wcześniej i uda się pojechać razem.
Taka jest moja propozycja, przesyłam ją także do wiadomości Michałowi i Wackowi.
Pozdrawiam,
Jacek
Nie jest mi z ta decyzją łatwo, nie ukrywam. Zasłużyliśmy w trójkę żeby pojechać. Może jeszcze uda się nam pozyskać choć jednego sponsora. Jeżeli ktoś mógłby nam pomóc proszę o kontakt.
Od lewej: Michał, Jacek, Wacek, Łukasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz